Wysłany:
2013-01-26, 5:37
, ID:
1787990
Zgłoś
A u nas w firmie jest 40 fiatów ducato wymienianych co 3 - 5 lat i w zasadzie jedyne co można złego powiedzieć o tych samochodach to notorycznie przepalające się żarówki H7 oraz "choinka" w prawej tylnej lampie.
No jeszcze przełączniki od elektryki szyb się potrafią sypać, ale to jak by nie było pierdółki.
Najgorsza sprawa nie wiadomo dlaczego to lakier. W niektórych egzemplarzach zwyczajnie schodzi i pojawia się rdza z przodu na masce oraz dachu nad szybą zaraz przy uszczelce, w samochodzie który ma 3 lata ! Ale jak mówię nie w każdym tylko powiedzmy na 40 sztuk wady są w 2 samochodach.
Silniki to w większości 100 albo 115 MJ, w "maxach" sztuk 3 wersje Power 170 KM.
Silniki są zajebiste a wersja POWER na prawdę potrafi nie jedną osobówkę zadziwić.
Najgorsze były Citroeny i Peugeoty (mimo że wyglądają identycznie)
Tam elektryka sypie się non stop, z silnikami są problemy, a do tego auto jest wyraźnie zamulone.
W papierach ma niby te 115 KM a stawiając cytrynę obok Ducato 100 KM Fiat zbiera się o wiele szybciej.
Reasumując Fiat nie jest zły,tylko teraz już nie ma samochodów takich jak kiedyś które wytrzymywały milion kilometrów.
Dobrym przykładem na to jest nasz staruszek VW LT35 z 2000 roku zwykły 2.5 TDI 650 tyś przebiegu bez remontu i jeździ, buda już zaczyna rdzewieć to fakt, ale jeździ skubaniec i nie wymaga zbyt wiele.