smc napisał/a:
Jak zobaczę takie coś na żywo, od razu odstawiam narkotyki.
haha kiedyś jak mocno najarany jechałem rowerem kątem oka zauważyłem za siatką ruch, patrzę a tu za nią obok mnie biegnie struś i się patrzy na mnie. Ogrodzenie się skończyło, ja jadę dalej, ale się zatrzymałem i zawróciłem, by się upewnić czy to najlepsza w moim życiu faza, czy rzeczywiście widzę strusia, ale już go nie było i pojechałem dalej. Na drugi dzień opowiadam znajomym jaką miałem fazę, a oni się zaśmiali, że nie wiedziałem, że tam teraz jest mała ferma strusi.