Wysłany:
2017-09-13, 22:26
, ID:
5026300
16
Zgłoś
Jestem ojcem i nie robi to na mnie wielkiego wrażenia. Nie dlatego że jestem twardzielem, ale dlatego, że mam znajomych których dziecko ma porażenie mózgowe i w przeciwieństwie do innych rodziców dzieciaków z tym schorzeniem nie robią z dziecka większego kaleki niż jest. Oni podobnie jak na filmie mobilizującą swoje dziecko do walki ze swoimi słabościami.
Mały ma teraz 5 lat i pomimo mocnego podkurczu lewej nogi i niedowładu lewej ręki daje radę jeździć na rowerze i nawet trochę na hulajnodze.
Dzięki temu mały często używa roweru jako środka transportu co powoduje rehabilitację nogi i ręki.