Wysłany:
2013-12-12, 16:29
, ID:
2745164
Zgłoś
I nie dość, że debil samochód uszkodził, to jeszcze korek stworzył. W Polsce takich debili też nie brakuje, wpieprzy się taka/-i na jezdnię, nawet się nie rozejrzy, często do kompletu słuchaweczki i kaptur i liczy, że magicznym trafem samochód zatrzyma się w miejscu. A potem jeśli przeżyje, to głupkowato się tłumaczy, że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, i często policja daje wiarę właśnie pieszemu.
Nie dalej jak tydzień temu sam miałem taką sytuację. Kobieta nawet się nie obejrzała, tylko myk na przejście tuż przed moją maską. Miała szczęście, że toczyłem 20-30 km/h za jakimś innym autem i tylko ją zderzakiem delikatnie z równowagi wytrąciłem. Jakbym jechał te przepisowe 50 km/h to skończyłaby na mojej pięknej masce, i dobrze to dla niej by się nie skończyło. Wspominałem już że miała kaptur, i właśnie nieszczęsne słuchawki?