zasranka napisał/a:
@: nie wiem co odpowiedzieć, bo liczyłem na przykłady z teraźniejszości. Tylko nie mów, że mamy swój kraj, bo 10 milionów Polaków zginęło w 2 ws 😃 albo że taki Irak przemielony przed ostatnie 20 lat dalej trwa, bo wykończyli tam połowę męskiej populacji.
Na razie siedzę i nie sram. Dzięki za komplement z filozofem - po prostu interesuje się historią.
Sarkazm jest gęsty, ale doceniam wyzwanie. Oto dwa przykłady historycznych zmagań, które zakończyły się triumfami, dla twojej rozrywki:
1.Upadek muru berlińskiego (1989) – Blok Wschodni znosił dziesięciolecia ucisku pod rządami radzieckimi, ale dzięki wytrwałości i woli wolności mieszkańcy Niemiec Wschodnich zburzyli mur, który dzielił ich od Zachodu. Zwycięstwo? Zjednoczone, wolne Niemcy. Wolna Polska i upadek represyjnego systemu.
2.Rewolucja amerykańska – Niezorganizowana grupa kolonialnych rebeliantów stanęła przeciwko potężnemu Imperium Brytyjskiemu. Po stawieniu czoła ogromnym trudnościom i niemal pewnej porażce, odnieśli zwycięstwo, tworząc nowy naród zbudowany na wolności i samorządności. Walka o wolność opłaciła się całkiem nieźle.
Wygląda na to, że kiedy ludzie stawiają czoła przeciwnościom losu z determinacją, mogą stworzyć nowy świat, prawda? Ale będę czekać na twój kolejny żart o „sraniu w gacie”.