Gówno prawda. Po pierwsze rama po pęknięciu już się rozeszła więc nagięcie jej z powrotem wytworzyłoby w miejscu odkształcenia naprężenia. Jak wiadomo takie naprężenia w aluminium, a zwłaszcza tak duże, skutkują w szybkim czasie pęknięciem. Po drugie spawanie ram aluminiowych pękniętych podczas użytkowania w sumie mija się z celem. Jeśli pęknięcie dopiero co się pokazuje możemy położyć na to spaw lub dodać jakieś wzmocnienia, ale na dłuższą metę nic to nie da. Ramy robione w fabrykach po spawaniu są poddawane odpuszczaniu aby zredukować naprężenia powstałe podczas spawania. Gdyby ten zabieg był pominięty ramy pękałyby jak zapałki. Tak więc jeśli pękło to do kosza.![]()
Imo tak. Ale tej ramy już nie pospawa, bo po pęknięciu rozeszła się na tyle, że aż zgięła się gdzieś na górnej rurze.
Mi też kilka lat temu pękła rama. Ale akurat było to w na tyle mało newralgicznym miejscu, że po spawaniu śmigałem w FR 2 lata i jeszcze ją spyliłem.
@tomqj
Duralowa rama? Odlewana?![]()
Odlewana rama to niezła rzadkość. Jedyna o jakiej wiem to Honda do DH.
Chcesz mi powiedzieć, że Mielec odlewał ramy? Masz może zdjęcie? Pytam z ciekawości.