DorotaNowak napisał/a:
Czyli spasiona karlica woli chińskie jedenie, je chińskie jedzenie w dzień i w nocy, cały czas.... i jest spaślnicą? oj taaaaak... wiarfygodna ulanica
A co? Chińskie nie tuczy? Tak samo można się upaść chińskim, jak polskim, bułgarskim czy francuskim. Po prostu jest grubym i brzydkim kurduplem i nikogo nie interesuje, czym się tam pasie w swoim chlewiku.