Co się dziwicie, waga 107kg, pół życia pewnie napiedalał na siłe nie na masę. To przecież spotkanie z takim typem, to jak stanąć na torach i powiedzieć, jestem wielki przyjmę na klatę EU albo EP w relacji Kraków - Warszawa.
Widać w tych sk🤬ielach wole walki. Pełen szacunek dla nich, bo sport naprawdę ciężki. Swoja droga jak pięknie wyglądała by piłka nożna jakby panowały podobne zasady