Jimmy Kimmel wysłał swojego człowieka aby przeprowadził sondę uliczną zadając jedno pytanie: Do you watch porn? Konćówka chamówa, na YT duży bulwers w komentarzach, ale cóż sami zobaczcie. W 3:18 fragment, który wywołuje mieszane emocje.
Moim zdaniem sobie zrobili żarcik. U niego każda sonda uliczna kończy się w nietypowy sposób ku uciesze publiczności. Tym razem pojechali sobie po bandzie, ale c🤬j z tym. Przecież było zabawne, zwłaszcza aluzja, że od walenia konia psuje się wzrok. Alex ostro musiał męczyć węża jednym słowem.
Pomysł dobry, ale podejść do kolesia z biała laska i zapytać się czy ogląda pornosy?
Za takie pytanie rudy powinien mu zaj🤬.
Nie szkoda mi meksykanina któremu ucięto głowę piła mechaniczną, ale tu
jest coś nie tak.