Wysłany:
2012-06-24, 20:24
, ID:
1219793
17
Zgłoś
Pamiętam jak kiedyś przed "Szansą na sukces" był puszczany tego kawałek. Klasyk. Swoją drogą ogromnie się cieszę, że Pan Jerzy wyszedł z tej choroby i jeszcze nie raz spowoduje uśmiech na naszych twarzach. Natomiast za "Killera", "Seksmisję", "Kingsajz" i dubbung do "Shreka" serdecznie mu dziękuję. Za Maćka też