hehe, rozśmieszył mnie Twój post![]()
Weź pod uwagę taką sytuację: lubię słuchać muzyki, ale jej nie tworzę - czy to znaczy, że ma mi się podobać twórczość każdego wykonawcy tylko dlatego, że ma jakieś osiągnięcia, a ja nie?
Mam swój gust, swoje upodobania i prawo do tego, żeby powiedzieć, że to jest dla mnie shit, a to nie. To tylko i wyłącznie moja opinia.
Nie będę ubóstwiać, dajmy na to, Dody, tylko dlatego, że ma lepszy głos ode mnie i coś "osiągnęła"
W sumie to nawet mnie cieszy, ze "sprawilam Ci radosc" i oczywiscie masz prawo do wlasnego zdania, ale mozna by je wyrazac w kulturalniejszy sposob nie raniac przy tym uczuc ludzi ktorzy za tym , jak to okresliłas "shitem" przepadają. Nie napisałam rowniez, ze cos ma Ci sie podobac, ale byłoby miło jesli swoje opinie poparlabys jakimis racjonalnymi argumentami.