Wysłany:
2013-03-07, 0:09
, ID:
1916445
7
Zgłoś
Skupiacie się nad złym problemem..
Koleś wpadł w depresję i z tego powodu jest bezdomny. To naprawdę bardzo ciężka przypadłość i rujnuje ona życie.
Tracisz całkowicie kontakt ze światem, wszystko staje się bezsensowne. Szukanie pracy, wstawanie z łóżka, ubieranie się, rozmawianie z kimkolwiek.. i ta cholerna samotność połączona z całkowitym brakiem chęci rozmawiania z kimkolwiek..
Cieszę się, że miałem dobrych przyjaciół, którzy mnie ciągle gdzieś wyciągali, bo skończyłbym bardzo podobnie
Współczuje chłopu.