Jedyny słuszny sposób na pozbycie się starej choinki
1
81
Kiedyś internet był źródłem wiedzy a nie raz i inspiracji.
Potem IQ zaczęło gw🤬townie spadać a do tego każdy debil może sobie kupić kamerę i zamieszczać w necie materiał.
Teraz znaleźć coś wartościowego w necie to jak czterolistną koniczynę na polu. Da się ale się trzeba w c🤬j nagrzebać.
Materiały dla idiotów robione przez idiotów. Tym sposobem kółko się zamyka a goście co wpadli na pomysł globalnej sieci z rozpaczy walą czołem w wieko trumny.
Potem IQ zaczęło gw🤬townie spadać a do tego każdy debil może sobie kupić kamerę i zamieszczać w necie materiał.
Teraz znaleźć coś wartościowego w necie to jak czterolistną koniczynę na polu. Da się ale się trzeba w c🤬j nagrzebać.
Materiały dla idiotów robione przez idiotów. Tym sposobem kółko się zamyka a goście co wpadli na pomysł globalnej sieci z rozpaczy walą czołem w wieko trumny.
Psilocke napisał/a:
Kiedyś internet był źródłem wiedzy a nie raz i inspiracji.
Potem IQ zaczęło gw🤬townie spadać a do tego każdy debil może sobie kupić kamerę i zamieszczać w necie materiał.
Teraz znaleźć coś wartościowego w necie to jak czterolistną koniczynę na polu. Da się ale się trzeba w c🤬j nagrzebać.
Materiały dla idiotów robione przez idiotów. Tym sposobem kółko się zamyka a goście co wpadli na pomysł globalnej sieci z rozpaczy walą czołem w wieko trumny.
na prawde tak Ci to uprzykrza i utrudnia życie ziomuś, że ktoś jakiś materiał sb wrzuci do sieci, np taki, ze ktos podpala choinke ogniem z tłumika samochodu?
Ty chyba żyjesz internetem, że aż tak Cie to boli smutny c🤬ju 
@ czerstwy
W pierwszym zdaniu nazywasz mnie "ziomuś" a w ostatnim "smutny c🤬ju" nie sądzisz, że to trochę strzał w stopę z dwururki?
W sumie nie ma po co ale Ci odpowiem.
Nie żyję internetem. Jednak korzystam z niego, dlatego boli mnie to, że muszę poświęcać w c🤬j czasu na przekopanie się przez idiotyzmy aby znaleźć wartościową treść. Dalej nie będę tłumaczył.
Ps
Nie masz racji. Jestem wesołym c🤬jem.
W pierwszym zdaniu nazywasz mnie "ziomuś" a w ostatnim "smutny c🤬ju" nie sądzisz, że to trochę strzał w stopę z dwururki?
W sumie nie ma po co ale Ci odpowiem.
Nie żyję internetem. Jednak korzystam z niego, dlatego boli mnie to, że muszę poświęcać w c🤬j czasu na przekopanie się przez idiotyzmy aby znaleźć wartościową treść. Dalej nie będę tłumaczył.
Ps
Nie masz racji. Jestem wesołym c🤬jem.