demz napisał/a:
A jaki jest polski odpowiednik słowa "prank", geniusze? "Dowcip"? "Kawał"? "Psikus"? Już chyba lepiej wygląda "prank" pod takimi filmikami, niż "dowcip" czy "kawał" które bardziej odnoszą się do wersji tekstowych, a "psikus" to tak się chyba mówi w podstawówce.
Dokładnie, polski język pod wieloma względami jest ubogi. Jest masa określeń których w polskim języku po prostu nie ma. Duża część wyrazów jest bezmyślnie zapożyczona z języków zagranicznych.
Np dodaj gazu w przypadku jazdy samochodem. Nijak ma się to do czegokolwiek. Wzięło się to z języka angielskiego, Give it more gas.. Gdzie gas znaczy min. benzyna. to ktoś sobie przetłumaczył dosłownie i wstawił w polski język

Chodź w dobie popularności instalacji lpg pasuje jak ulał

a samo określenie give it more gas, też jest takie bardziej potoczne bo dokładnie więcej gazu/gaz. po ang to more throttle/throttle - czyli przepustnica,czyli dokładne określenie, tego co się robi pedałem gazu w samochodzie. otwiera się przepustnicę. a w przypadku more throttle to już po polsku się nie da napisać, aby przetłumaczyć dosłownie.
Tak samo ang określenie floored. Nie ma polskiego odpowiednika, a tyczy się sytuacji np kiedy "damy gaz do dechy" Tutaj trzeba kombinować błędnymi określeniami aby to przekazać, tam jest na to po prostu jeden wyraz floored. czyli jakby próbować przetłumaczyć dosłownie to właśnie dobity do podłogi.
Działa też to w drugą stronę, gdzie polskie wyrazy lepiej określają pewne rzeczy.. Np kierownica po ang to prostu whell czyli koło. U nas kierownica, czyli opisuje dokładnie do czego służy, tam mówią na to po prostu koło

Tam samo chłodnica. Opisuje dokładnie co robi, tam jest radiator.. czyli coś co emanuje czymś np ciepłem, i tak samo słowa radiator możemy użyć do określenia, chłodnicy w samochodzie, kaloryfera, czy chłodzenia komputera, a tutaj jako ciekawostkę w przypadku chłodzenia kompa też mówimy radiator, tak jak oni.
Angielski z kolei pod wieloma względami jest prymitywny.
Dochodząc do pranka, nie da się tego przetłumaczyć dosłownie i zobaczycie że takie słowo prędzej czy później wejdzie do słownika polskiego, (a już narzędzia do sprawdzania pisowni tego słowa nie podkreśla) jak wiele innych zapożyczonych z innych języków.
Warto pamięć, że język nie jest czymś tylko do odczytu, a stale się zmienia i ewoluuje. jakiekolwiek roszczenia osób i obiekcje, że ktoś używa słów nie polskich są po prostu śmieszne i są świetnym przykładem ignorancji i jakiś kompleksów.