Jeden drugiego warty

8
Wysłany: 2013-09-21, 23:12 , ID: 2524572 Zgłoś
W pociągu jadą garbaty i niewidomy. Garbaty był złośliwy i chciał dociąć niewidomemu mówiąc na głos, niby do siebie:
- O, jakie piękne widoki za oknem. Jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba...
Na to wkurzony niewidomy, nachylając się do garbatego i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
- A kolega z tym plecakiem to też w góry?
niewidomy garbaty pociąg
Wysłany: 2013-09-21, 23:24 , ID: 2524625 13 Zgłoś
A co niewidomy go po garbie macał żeby stwierdzić że go ma ?
Wysłany: 2013-09-21, 23:33 , ID: 2524652 5 Zgłoś
To szło inaczej:
W pociągu do Auschwitz jadą garbaty Żyd i niewidomy Żyd. Garbaty chciał pocieszyc niewidomego mówiąc na głos, niby do siebie:
- O Mosze, jakie piękne widoki za oknem, żałuj ze tego nie widzisz, jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba... Jedziemy na cudowną podróż w naprawdę piękne miejsce!
Usłyszał to kapo, podchodzi do garbatego, nachyla się i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
- A kolega z tym plecakiem to też w góry?

podpis użytkownika

"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Wysłany: 2013-09-22, 0:17 , ID: 2524790 Zgłoś
up - nie czytać - to samo tylko o żydach.

Hahhhaa j🤬 garbatych i niewidomych. piwko
Wysłany: 2013-09-22, 12:07 , ID: 2525377 Zgłoś
bloodwar napisał/a:

To szło inaczej:
W pociągu do Auschwitz jadą garbaty Żyd i niewidomy Żyd. Garbaty chciał pocieszyc niewidomego mówiąc na głos, niby do siebie:
- O Mosze, jakie piękne widoki za oknem, żałuj ze tego nie widzisz, jaka wspaniała natura, zieleń drzew, błękit nieba... Jedziemy na cudowną podróż w naprawdę piękne miejsce!
Usłyszał to kapo, podchodzi do garbatego, nachyla się i przyjaźnie klepiąc go po garbie:
- A kolega z tym plecakiem to też w góry?



Jeden wuj.
Wysłany: 2013-09-22, 14:13 , ID: 2525715 6 Zgłoś
Skąd ślepy wiedział , że jedzie z garbatym ? Znali się wcześniej czy mu o tym powiedział i rozmowa się zepsuła ?

podpis użytkownika

Chcę zostać księdzem jak mój ojciec.
Wysłany: 2013-09-23, 0:18 , ID: 2527592 1 Zgłoś
Jaki jest największy komplement dla garbatego?

Równy z Ciebie gość!
Wysłany: 2013-09-23, 1:07 , ID: 2527689 Zgłoś
Szedł facet ulicą i się zesrał! hahahahahahahaha ale śmieszne
Wysłany: 2013-09-23, 8:24 , ID: 2527971 1 Zgłoś
Do autobusu wsiada łysy i garbaty, garbaty wyraźnie wpycha się przed łysego. Ten wk🤬iony pyta:
- Gdzie się pchasz z tym plecakiem!
- Na Łysą Górę.

A jak już o łysych mowa...

Kłócą się rudy z łysym:
- Co, nie dała bozia włosów?
- Dawała, ale rude, to nie brałem.

I jeszcze jedno:

Nigdy nie ufaj rudemu ani łysemu. Rudy wiadomo - fałszywy. A łysy mógł być rudy.
Wysłany: 2013-09-23, 8:46 , ID: 2527995 3 Zgłoś
Zap🤬la garbaty ulicą, potknął się, wyj🤬, pokołysał, pokołysał i zasnął.
Wysłany: 2013-09-23, 11:12 , ID: 2528223 Zgłoś
Ja pierdziele na czym to polega, ze fajny dowcip idzie na suchary a to na główną
Jestem złamany, podsyłasz adminom cycatą kuzynkę na weekendy ??
Wysłany: 2013-09-23, 15:07 , ID: 2528702 Zgłoś
Ten dowcip to jeszcze mój brat nagrał na kasetę z nagraniami kabaretu OT.TO z początku lat 90.
Wysłany: 2013-09-23, 17:46 , ID: 2529105 Zgłoś
Bazyliszek napisał/a:

Ja pierdziele na czym to polega, ze fajny dowcip idzie na suchary a to na główną
Jestem złamany, podsyłasz adminom cycatą kuzynkę na weekendy ??



Tak, twoją
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)