kuron997 napisał/a:
kuzwa ale wyj🤬o... ale to chyba najlepsza smierc na wojnie... koniec i nic nie czujesz
W sensie mówisz że bach dronem, szybka śmierć i koniec? No nie do konca chyba.
Pooglądaj troche filmów z działu "Wojna na Ukrainie", tak chociaż z 5 stron wstecz. Zobaczysz dużo ludzi których trafiły drony. Szczęście mieli ci ktorzy zginęli od razu. Cześć która jeszcze żyje po trafieniu, ma pourywane rece, nogi, albo czasem i flaki na wierzchu. i jeszcze dychają i się tak męczą i nie mogą ze sobą skończyć sami bo nie mają siły, albo palców żeby pociągnąć za spust albo wysadzić granat. Ukraińcy to jeszcze swoich starają się chociaż wyciągnąć. Ranne ruskie nie mogą liczyć raczej na nikogo.
Polecam filmik z ruskiem któremu ukrainski dron zmasakrował wybuchem wszystkie kończyny, a obok niego zapalił się najpierw plecak z amunicją a potem trawa na której leżał. I tak się kacapek usmażył powoli na żywca bo nie miał jak się odczołgać. A dron wisiał nad nim i filmował. Tak, to była na pewno szybka, chwalebna śmierć...