Przede wszystkim java jest spoko - sposób jej stosowania nie.
Jeżeli macie cokolwiek z mikro-kontrolerem (pralka, autko rc, wspomniana wyżej Mazda i praktycznie cała reszta zabaweczek

) to jest w tym albo C albo java i puki java siedzi w mikro-kontrolerach jest dobra.
Ale aplikacje są w javie i tam już jest do dupy w brutalny sposób, bo otóż urządzenie na którym taka aplikacja działa musi tworzyć wirtualny mikro-kontroler i obciąża się niemiłosiernie. A że aplikacje javy to między innymi wszystkie .apk na androida i sporo serwerów u "dostawców usług internetowych" to mamy skutecznie rozpędzany pseudopostęp zwiększania wydajności wszystkiego co nie potrzebuje mieć nawet ułamka tego co już ma. Nie znaczy to że bez javy komputery były by mniej zaawansowane, ale telefony na pewno tak i takie 6 gigaflopsów jakie teraz producenci wciskają wystarczałoby na znacznie więcej a i baterie po parę Ah dawały by co najmniej parę dni pracy, nie 12h