Samochód wyposażony był w ABS, który jest układem obniżajacym cisnienie w
układzie hamulcowym o ile wykryje uslizg kół.
Ratunkiem w takim przypadku mogła by być ucieczka w śnieg lecz najczęściej powoduję to obrót pojazdu, a ciągniki posiadające naczepy wywrócenie na bok. Więc pulsacyjne hamowanie pojazdu w tym przypadku nic by nie dało.
To stare auto. Gdyby miał ABS ( a nie miał) to by waliło w pedał i trzęsła by cię cała ciążarówka. Mógł łagodnym ruchem kierownicy (miał czas) zjechać na przeciwległy pas załączyć długie świadła i trąbić. Osobówka z przeciwka szybciej się zatrzyma lub zjedzie jak ciężarówka. I nie pieprzyć mi tu, nie filozofować, bo lata już jeżdże zestawem 40T.