Wiewór napisał/a:
Nie of dziś wiadomo że obrażenia uczuć religijnych są bardzo dotkliwe , głębokie i ciężko się leczą
No jak widzisz na filmie są dotkliwe a nawet kosztowne. Straty materialne to nic. To identyczna sytuacja jak wiara w trans. To jest tylko w czyjejś głowie. Tylko taka różnica że kościół nie karze wszystkim w to wierzyć w przeciwienstwie do transseksualizmu który uznaje ze np. jakis sportowiec mimo męskich genów i budowy ciała jest kobietą i wszyscy musza wierzyć że on zajął pierwsze miejsce.
także nie uważam kościoła za opresyjną instytucję. a co do samej wiary to ona nie nakazuje robić złych rzeczy - podstawą jest 10 przykazań - ktore są dla katolików wzorem a nie kosciol jako instytucja. Jako Agnostyk pisze a nie katol . Więc nie wiem skąd nienawiść do 10 przykazań