Jakie skarby kryje rosyjska ziemia?

Bardzo ciekawa sprawa.

W 2009 roku w Północnej Rosji w bagnie znaleziono szczątki samolotu Hurricane otrzymanego w ramach Lend-Lease.
Pilotował go 22 letni pilot Borys A. Lazarew. Misją Lazarewa, oraz 4 innych Hurricane i dwóch P-40 było zestrzelenie 5 bombowców nurkujących Ju-87D, które były eskortowane przez 5 Messerschmittów Bf-109G-2. Działo się to 21 lutego 1943 roku.

Lazarew został zestrzelony przez Rudolfa Muller, który sam został zestrzelony 19 kwietnia 1943 roku i wkrótce został zabity przy próbie ucieczki.

Lazarew latał w 760 Gwardyjskim Pułku myśliwców.

Jak już wcześniej wspomniałem, szczątki samolotu znaleziono w bagnie, dzięki czemu stały się swoistą kapsułą czasu:

Praca w bagnie



Znalezione 20 rubli i kilka naboi



3 "dowody osobiste" (nie powinno to dziwić, żołnierze często nosili przy sobie dokumenty poległych kolegów, bo potem je oddać w ramach pamiątki wdowom), kolejne 5 rubli tym razem z nowej serii, znaczek Gwardii, listy



Dwa noże wydawane najczęściej spadochroniarzom



Komsomołski bilet (czyli wspamniany już ówczesny dowód osobisty) Lazarowa



Zbliżenie na 5 rubli i niemieckie (sic!) Rentenpfennigi z lat 1923/24 - czyżby amulet na szczęście? Oprócz tego breloczek świnki, breloczek, hmm... smoczka? I stalówka do pióra.



Świetnie widoczne pagony porucznika na mundurze, a na pierwszym planie znaczek Gwardii i medal Czerwonej Gwiazdy nadawany za odwagę na polu bitwy.



Świernie zachowane szczątki Lazarewa









Widok ogólny na znalezione "fanty"



szczątki samolotu i nieśmiertelnik



Jeszcze raz widok na medale oraz dokument niejakiego Nadieruchina (może poległy kolega Lazarowa?). Zwróćcie uwagę na datę urodzenia



Resztki samolotu



Widok ogólny na resztki munduru i spadochronu



Pozostałe rzeczy znalezione w kieszeniach





Amunicja która nie została wystrzelona

The fate of the pilot Lazarev
February, 21st, 1943 from the Soviet military air base in Chupa two fighters P-40 and five Hurricanes flight to the operation one of the Hurricanes was piloted by the pilot of 760-th IAP sergeant Lazarev
In the same time German pilot Oberfeldwebel Rudolf Muller from 6/JG5 ' Expertenstaffel with his squad of the four of fighters Bf109G has been escorted five bombers Ju87D, and entered to the fight on his Bf109G-2 with the Soviet fighters of 760-th IAP. In action, near the area of railway station – Polyarnyi Krug, he shot down his last plane in his life, before he got the same fate- he was knock out on April, 19th 1943. Muller's plane has been hit in 8 km to the east of lake Maljarvi, then catch by soviets and sent in POW camp where was killed on October, 21st 1943 when attempting to escape. The military historian Jury Rybin, has found out the information confirming the fact in archive, that in that day Muller has hit down two Soviet planes, one of which was piloted by sergeant Boris Aleksandrovich Lazarev.
Most likely after the Hurricane was hit, Lasarev having unfastened belts on his hands, tried to leave the machine falling down, but has loose time. Probably, the low height has not allowed it to make it. ' Hurricane ' has fallen in a bog. The pilot was died from the strongest kick to a control panel of the plane. When he died he was only 22 y.o
Boris Aleksandrovich Lazarev burried in the cemetry of Chupa, Karelian Republic

z książeczką są jeszcze mniej warte, bo chwalić się stalinowskim orderem to już nawet nie wstyd, to upokorzenie

Witam! Oczywiście za materiał piwko, jednak jestem nieco rozczarowany tym, że robisz artykuł ze zdarzenia które już zostało opisane 3 lata temu, między innymi przeze mnie ot choćby tu: dobroni.pl/rekonstrukcje,sierzant-boris-lazarew-odnaleziony-po-60-latach,4817

P.S Miałem nadzieję, że odnaleziono kolejny wrak samolotu oraz zwłoki czy też szczątki pilota, a ten otrzyma godny pochówek...

Pozdrawiam!

A tak nawiasem mówiąc, medal mojego dziadka też jest wykonany ze srebra, a nie jakiegoś aluminium
pl.wikipedia.org/wiki/Medal_Za_zas%C5%82ugi_bojowe

Ot, czasy nastały, że wnuki bolszewików chwalą się bolszewickimi medalami...

Ot, czasy nastały, że wnuki bolszewików chwalą się bolszewickimi medalami...

No i?

Niemcy pokazują żelazne krzyże dziadków które zdobyli w Polsce, ja pokazałem medal i order, który zdobył mój dziadek, niedawno ktoś wstawiał na karachanie medale dziadka który kolaborował z nazistami, a jeszcze wcześniej na Company of Heroes 2 forum czytałem posty Belga, którego dziadek walczył w 28 Ochotniczej Dywizji Grenadierów Pancernych SS (1 walońskiej) "Wallonien".
Nastały czasy kiedy nie ma ani ZSRR, ani III Rzeszy, ani nawet Imperium Brytyjskiego. Medale są częścią historii i co ciekawe tylko w Polandii ludzie mają ból dupy o wydarzenia, które działy się 70 lat temu i po dziś dzień próbują usprawiedliwić to, że wp🤬lają własne gówno tym, że wojna, że komuna, że alianty oszukały, a na dodatek były zabory Jak rozmawiam z Niemcami, Brytyjczykami, Hiszpanami, Szwedami czy Włochami to wszyscy bardzo otwarcie i z ciekawością podchodzą do tematu, opowiadają własne historie i wszystko super. A z wami to tragedia, no ale czego oczekiwać po ludziach, którzy uważają, że po dziś dzień jest w Polsce komunizm, a Unia to takie ZSRR v.2.0

z książeczką są jeszcze mniej warte, bo chwalić się stalinowskim orderem to już nawet nie wstyd, to upokorzenie

Uwaga, wielki autorytet przemawia!

Płakać mi się chcę, kiedy czytam, że Polak chwali się medalem dziadka. Medalem przyznawanym za pacyfikowanie osób walczących o wolność. Medalem przyznawanym najniższym rangą bestiom i szabrownikom za opanowanie umiejętności gw🤬cenia lufą karabinu Węgierek. Polak usprawiedliwiający swoje wypowiedzi nazizmem przodków Niemców i Belga. Polak, który chce zapomnieć o historii i poświęceniu bo tak jest na zachodzie, powinien wyjechać na zachód. Co te kraje mają wspólnego z tym co przeszła Matka Polska. Opowiadają własne historie? I gdzie w nich jest nienawiść do własnej narodowości tak wielka, że aż prowadzi do wychwalania czynów oponentów? Komunizm nie opuścił Polski, on ewoluował tworząc ustrój rządzony przez tych samych ludzi. Nie można o nim zapomnieć, nie można go wymazać z kart historii, i jak się okazuję nie można go także rozliczyć. Polecam Ci chłopcze "Czarną księgę komunizmu", terror i ludobójstwo są immanentnymi składowymi tego systemu więc uprzedzając- nie pisz o wypaczeniu idei, ziemia to nie raj, Twój dziadek to nie bohater, zachód to nie centrum a Ty nie jesteś Polakiem. I pozwól, że Ci przypomnę:
"- Kto ty jesteś?
- Polak mały.
- Jaki znak twój?
- Orzeł biały.
- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swemi.
- W jakim kraju?
- W polskiej ziemi.
- Czym ta ziemia?
- Mą ojczyzną.
- Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.
- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.
- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.
- Czym ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię
- Coś jej winien?
- Oddać życie."

Hahaha was wszystkich pseudopatriotów!

thurochs21, o ja p🤬le, kolejny idiota do kolekcji

Po pierwsze, twoje kibice.net są tam ----->
Skoro nie wiesz do czego służy portal sadistic, to powiem ci, że na pewno nie do publikowania pseudopatriotycznego sapania

Po drugie, nie ma to jak wp🤬lać się między wódkę i zakąskę i próbować implikować cokolwiek związanego z medalami skoro nawet nie wiesz o jakich medalach mówimy i za jakie zasługi przyznane

Po trzecie, mylenie nepotyzmu, kolesiostwa i wszechobecnych klik (+ nieudolności rządu) z komunizmem. No ale chyba taka jest polska mentalność, że jak wszystko jest w porządku (vide 2007 rok) to żyjemy w demokratycznym kraju a UE jest spoko, ale jak tylko kryzys i sytuacja trochę trudniejsza (2008-dziś) to od razu zaczynają się pseudopatriotyczne hasełka, wrzaski jaka to hurr Poland Strong durr i plucie się jaka to Unia jest komusza, a Polska to komunizm w wersji de lux

Po czwarte swoim p🤬leniem o "bestiach które tylko gw🤬ciły" (to implikowanie, że AK, III Rzesza, UK, USA i Japonia nie gw🤬ciły, a tylko bestialscy sowieci popełniali takie karygodne czyny, które w historii wojen nigdy się przecież nie zdarzały, prawda? ). P🤬lenie coś o Węgrach w których nikt z mojej rodziny nigdy nie był. Radzę poczytać historię pióra Daviesa czy Beevora, to może dowiesz się, że gw🤬ty w RKKA były na całkiem niskim poziomie procentowym, mimo, że sam STALIN wydał rozkaz gw🤬cenia i szabru. Chyba nie wiesz, że AC składała się z 20 000 000 żołnierzy, więc w liczbach bezwzględnych wartość była większa, a szaber był zatwierdzony przez Stawkę ponieważ Związek Radziecki, który stracił najwięcej w czasie wojny zrzekł się 10 BILIONÓW DOLARÓW W ZŁOCIE (i to nie dzisiejszych dolarów, co są warte tyle co papier na którym je wydrukowano, a dolarów wg kursu z 1939 roku) reparacji wojennych od Osi pod naciskiem USA i UK i musiał w jakiś sposób odbić sobie te straty.

A po piąte śmieciu pewnie jako jedyny z pośród tutaj komentujących pseudopatriotów mówię zawsze w pozytywach o Polandii kiedy pytają mnie zagraniczni i mam nawet flagę wywieszoną w pokoju.



I po szóste - co mnie k🤬a obchodzi co dokonała komuna ze swoimi obywatelami? Mój dziadek dostał powołanie, stawił się, dostał przydział, odbył w czołgu jako radiooperator swój przydział i zakończył wojnę w Berlinie będąc na szpicy uderzenia (znów poczytaj książkę a nie jakieś Nopowskie broszurki to się dowiesz, że gw🤬ciły i szabrowały jednostki drugiego i trzeciego rzutu, a nie I linia ataku, choć sądząc po twojej wypowiedzi masz tak zlasowany mózg propagandą prawicowską, że pewnie nie będziesz w stanie przyjąć do wiadomości, że szabrem i gw🤬tami zajmowała się mała część 20 000 000 armii). Dziadek nie brał bezpośredniego udziału w walce i dostał dwa całkiem zwyczajne medale, które są na tyle popularne, że można je dostać już za 50zł. No i to implikowanie, że coś usprawiedliwiam Skoro nie zrozumiałeś clue mojej wypowiedzi to radzę wrócić do szkoły i nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

Debilu, w odróżnieniu od ciebie przeczytałem historię i dobrze wiem, że gw🤬ty i inne prawicowskie p🤬lenie niedoj🤬ych gimbusów to tyci epizodzik tego co było na wojnie. A jak uważasz, że postowanie medali ma na celu zapomnienie historii, to chyba trafiłem na sadola-idiotę No i to pieprzenie, że niby tylko Polacy przeszli ciężkie chwile w czasie wojny i tylko PL dokonało poświęcenia. Gwoli ścisłości, prawdziwie heroicznych czynów dokonywali właśnie Sowieci, no ale o obronie twierdzy Brzeskiej czy desperackiej kontrofensywie radzieckiej 1941 roku, która cudem zatrzymała Blitzkrieg pewnie nie słyszałeś... A tak nawiasem, pewnie wielkim ciosem będzie dla ciebie poznanie informacji, że Bitwa pod Wizną nie była nawet blisko "Polskimi Termopilami":

Historycy wskazują m.in. na to, że ta przeprawa wcale nie była kluczowa dla wojsk niemieckich, a obrońcy w schronach na Strękowej Górze szybko zostali rozgromieni, lub nawet opuścili swoje stanowiska. Cały czas nie wiemy też do końca co stało się z kapitanem Raginisem, który dowodził obroną – oficjalna wersja podaje, że rozsadził się granatem, ale są też nawet pogłoski o tym, że życie skrócili mu jego podkomendni. Coraz głośniej przebija się do świadomości społecznej, że porównywanie tego wydarzenia z Termopilami to wynik komunistycznej propagandy.

A w odpowiedzi na twoją wyliczankę którą molestują dzieci w III klasie podstawówki zapodam wiersz Wielkiego Poety Polskiego, Juliana Tuwima:

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Niemcy pokazują żelazne krzyże dziadków które zdobyli w Polsce,

Chyba czegoś nie rozumiesz kretynie. Niemiec chwali się niemieckim orderem, za zabijanie wrogów, który był wręczany w czasie, gdy w jego kraju głoszono ideologię narodu niemieckiego jako nacji nadludzi. A ty bydlaku twierdzisz, że jesteś Polakiem i cieszysz się, że twój psia jego mać dziadzia służył w armii jednego z największych zbrodniarzy w historii, który pomógł Hitlerowi najechać na niby to twoją ojczyznę, a potem rozgrabili ten kraj kilkukrotnie i przyczynili się się do utrzymania Polski pod panowaniem kacapów przez kilkadziesiąt lat kiedy to wszystko było wywożone na wschód, że w sklepach był tylko ocet i musztarda. Ilu Niemców chwali się kolaboracją z ruskimi. Ilu Brytyjczyków chwali się kolaborowaniem z Niemcami? Chwalić się dziadzią możesz jedynie w Rosji, bo nawet na Ukrainie chłopaki z jej zachodniej części znaleźliby cię i byłby materiał na harda. Jebnij się w łeb kacapie.

ostatni

>"zachodnia Ukraina nie chwali się medalami" - dziwne, jakoś we Lwowie inaczej to wyglądało
>ten ból dupki
>ta implikacja, że się czymś chwalę, choć nawet wzmianki nie było o tym w temacie i dopiero bo bezpośrednich stwierdzeniach podjąłem temat

Pisz dalej, dobre darcie mam

Nie zostali skażeni zbrodniami wojennymi (z wyjątkiem pewnego amerykańskiego pilota, który zrzucał bombę atomową na Nagasaki).

P🤬licie Hipolicie. Zbrodnie wojenne miały każde siły powietrzne: Luftwaffe za zbrodnicze, terrorystyczne naloty na miasta: Warszawę, Rotterdam, Londyn, Coventry, Belgrad, Stalingrad etc. etc. Piloci Luftwaffe strzelali do uchodźców cywilnych, bombardowali szpitale, rozbijali zabytki w puch. Alianci lepsi nie byli, ale przynajmniej nie oni zaczęli - RAF i USAAF - Hamburg, Berlin, Drezno nisko się kłaniają. Japończycy? O tak, bombardowania Nankinu i paru innych chińskich miast. Zatem skończ p🤬lić o Hiroszimie i Nagasaki, bo Japsom się zwyczajnie należało. Chińskich cywili, wbijanych na pal, albo z obciętymi przez samurajskie miecze głowami też tak opłakujesz?

Co do noży na zdjęciu - są to noże niemieckie, nie radzieckie. Wydawano je niemieckim spadochroniarzom, są to tak zwane noże grawitacyjne, przydatne przy odcinaniu np. linek spadochronowych w wypadku uwięźnięcia na drzewie. Obecnie rzadki i drogi fant, ceny noży osiągają 1-1,2 tys. zł.

Za materiał oczywiste piwko.

ktoś wstawiał na KARACHANIE

Weź ziomek daj filtry do adblocka ;D

@DUST DEVIL

Ty ruska kurewko !

jak to mozliwe ze zwloki przez 50 lat sie nie rozłozyly ? to breloczek grzyb a i jeszcze jedno kto zauwazył czaszke na zdjeniu 16 (resztki munduru i spdochronu)

Bagno - skrajnie wilgotne warunki - mało tlenu - mała aktywność bakterii - powolny rozkład