Cytat:
NASA wydała całkiem grubą sumę na opracowanie i produkcję długopisu piszącego w stanie nieważkości. Wiadomo, grawitacja i przyziemne sprawy ułatwiają nawet pisanie... Kminili nad pisakiem i wydali na opracowanie, testy i produkcję kosmicznego długopisu prawie 1 milion $ (!!!).
Ruskie swoim kosmonautom dali ołówki i problem mieli z głowy...
Już mi się rzygać chce tą historią. Ruskie używali ołówków, z tego samego powodu dla którego doszło do eksplozji w Czarnobylu - bo byli kretynami nie myślącymi o bezpieczeństwie. Grafit z ołówka nie dość ,że przewodzi prąd, to jeszcze jako pochodna węgla jest łatwopalny. Pisząc ołówkiem w warunkach zerowej grawitacji, pył grafitowy przenikał pomiędzy szczeliny urządzeń elektronicznych na statkach kosmicznych, co w wypadku jakiejś iskry mogłoby spowodować katastrofę.
I wcale k🤬a nie wydano miliona dolarów na technologię polegającą na używaniu sprężonego gazu do wypychania atramentu. Długopis został wymyślony przez pewnego hamburgera w jego własnym garażu. Potem za darmo przekazał go NASA do wypróbowania, a jeszcze potem 100 sztuk kupiły kacapy.
Czy używanie wikipedii, jest k🤬a bolesne?