Jak większość sadystów spędzała sylwestra.
10
388
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Stary to na prawdę nie jest niewykonalne wyjść do ludzi i zorganizować się z jakąś domówką, wokoło jest masa osób które tak samo jak Ty nie mają co z sobą zrobić, My jak się zaczęliśmy organizować to w pewnym momencie powstały dwa problemy:
1) Czy wszyscy się pomieścimy
2) Na którą imprezę iść, tak żeby nikogo nie urazić, bo przecież wiadomo że wszędzie na raz być się nie da a z drugiej strony na prawdę trudno wybrać do kogo wpaść. Tak się złożyło że część osób bawiła się do 2giej na jednej imprezie a potem poszła na drugą.
To nie jest takie trudne.
1) Czy wszyscy się pomieścimy
2) Na którą imprezę iść, tak żeby nikogo nie urazić, bo przecież wiadomo że wszędzie na raz być się nie da a z drugiej strony na prawdę trudno wybrać do kogo wpaść. Tak się złożyło że część osób bawiła się do 2giej na jednej imprezie a potem poszła na drugą.
To nie jest takie trudne.
Cytat:
Stary to na prawdę nie jest niewykonalne wyjść do ludzi i zorganizować się z jakąś domówką, wokoło jest masa osób które tak samo jak Ty nie mają co z sobą zrobić, My jak się zaczęliśmy organizować to w pewnym momencie powstały dwa problemy:
1) Czy wszyscy się pomieścimy
2) Na którą imprezę iść, tak żeby nikogo nie urazić, bo przecież wiadomo że wszędzie na raz być się nie da a z drugiej strony na prawdę trudno wybrać do kogo wpaść. Tak się złożyło że część osób bawiła się do 2giej na jednej imprezie a potem poszła na drugą.
To nie jest takie trudne.
Jak bym chciał to bym zorganizował, po prostu złożyło, że nie mam dla kogo, najbliżsi kumple woleli siedzieć sami ze swoimi dziewczynami a nieznajomych nie będę do domu sprowadzał. Bywa i tyle, nie będę płakać dzień jak co dzień.
czekam na zdjęcia....
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
DMN napisał/a:
@Kawagawa to zajebiscie, ze wykorzystales moment zeby sie pochwalic jaki to nie jestes towarzyski.
Jak widzicie gosc spedzil sylwka jak spedzil, nie ma kompleksow i na pewno nie potrzebuje takich rad
Piwo za dystans do siebie.
Nie chwalę się, czym tu się chwalić, to jest właśnie normalne, w przeciwieństwie do siedzenia samemu na sylwestra.
Z dziewczyną to sobie można posiedzieć w każdy inny dzień, nie wiem po co siedzieć we dwoje jak się ciągle ze sobą siedzi w chałupie