goliatesku napisał/a:
Tak się przecież lata po prawie całym świecie trzecim swiecie. Zdążyło mi się lecieć an24 co mial przestrzeliny w sciance i połamana plekse w oknach zakietowaną folią;] To ci znamy to standardy białego świata, z wyłączeniem Rosji. Tam też latają różne ciekawe rzeczy, ale za to za drobny, szeleszczący upominek możesz sobie podczas lotu zapalić.
Dawno temu leciałem gdzieś w Europie jedną tanią linią starym B737, który miał plastik z tyłu siedzeń przypalony fajkami. Nie wiem, gdzie to wcześniej latało, może w Rosji, albo innym bantustanie. Na pewno gdzieś, gdzie akceptowane było palenie i kipowanie fajek na oparciach siedzeń.
Więc nawet nie model samolotu ma znaczenie, a lokalne standardy.