Jak na moje oko całe to cocomo to jeden, wielki, zajebisty słup ktoś się nieźle nagłowił i teraz ściąga hajs, można mu teraz nawet zamknąć ten biznes, a "prezesa" dać do paki, kto zarobił ten zarobił, a "prezes" jak wyjdzie dostanie swoją działkę.
Wszystko co pisałem, piszę i będę pisać jest fikcją i TOTALNIE nie utożsamiam się z tymi poglądami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, dołującej rzeczywistości.
______________