Bambi~ napisał/a:
chciałbyś wprowadzić w taki sposób ruchome przepisy prawne. Nie zdajesz sobie jaki byłby przez to chaos. Łatwo powiedzieć, pochopnie osadzić, zdjąć autobus i po sprawie. Gorzej jak wyjdzie4 zupełnie co innego niż się wydaje. No ale ruch jest najważniejszy.
Wiem, że w zasadzie żadno rozwiązanie nie jest ani idealne ani łatwe, ale przyznasz chyba, że jegomość w mundurze stał jak fiut i nei robił nic przez dłuższą część materiału (nie wiem oczywiście co robił wcześniej i później). Takie drobnostki są właśnie powodem całego burdelu. Dla czego policjant będący na miejscu zdarzenia nie może prowadzić czynności powodujących wyjaśnienie / przyśpieszenie postępowania (pomiary, oględziny co kolwiek)i co za tym idzie usuwania skutków wypadku i odblokowania tych 40 tramwajek tylko stoi i...w zasadzie nie robi nic.
Ogarnij ile to jest 40 tramwajów, to już nie jest tylko problem tego miejsca, zaczyna ich brakować w pozostałej części miasta gdzie powiiny być już jakiś czas temu, ludzie nie dojeżdżają gdzie chcieli dojechać. To się nazywa efekt domina o ile się nie mylę więc działania "pod wpływem potrzeby chwili i sytuacji" - przy wykorzystaniu mózgu - powinny mieć miejsce. W końcu zwą nas homo sapiens - człowiek myślący, to nie tytuł ale zobowiązanie!