youzeck1984 napisał/a:
W najlepszym/najgorszym wypadku dwa kółka zamieni na cztery… zależy jak na to patrzeć. Ja bym wolał zginać, niż być warzywem srającym pod siebie przez kolejne dekady…
W najlepszym/najgorszym wypadku to on się otrzepał i pojechał dalej, nie przesadzajmy