Wysłany:
2016-03-18, 17:26
, ID:
4485487
4
Zgłoś
Odpowiadając na pytania.
Haszysz się jara, a świeży najlepiej działa. Jeść też można, ale nie poznałem nikogo kto by rzeczywiście jadał. Jest wydajniejszy, o dziwo tańszy i da się po nim pozbierać myśli w odróżnieniu od większości zioła.
Tradycyjnie trzepią pył sitem i młócąc kijami, lub machając całymi krzaczorami. Kulki z pyłu lepią brudnymi spoconymi w zwrotnikowym słońcu łapami, ładują w porcje, zawijają w folie, połykają i po przepłynięciu pontonem morza sródziemnego wysrywają.
Więc nieco słabo zjeść coś co przetransportowano w jelitach.