@AdamsV: moja poprzednia firma zbankrutowała w styczniu 2011, poprawianie CV zajęło mi tydzień, jednego dnia wysłałem, drugiego zadzwonili, trzeciego miałem pracę.
Po studiach szukając pracy zobaczyłem interesujący "potykacz" przed drzwiami pewnej firmy, wszedłem do środka, pogadałem z kierownikiem i tydzień później* zacząłem pracę (* - bo mi się nie chciało jeszcze do pracy iść

)
Więc nie gadajcie, że się nie da.