Jak pozbyć się samochodu z parkingu
2
87
kamil1234563maly napisał/a:
U nas tak powinni robić! A nie stoi takie, powietrza w żadnym kole, na dachu i masce już własny las zaczyna wytwarzać i blokuje tylko miejsce.
czyli jakby odpukać coś Ci się stało i wylądowałbyś na dłużej w szpitalu, a w międzyczasie zeszłoby Ci powietrze z kół, to można Twój samochód wyj🤬
dzięki za miejsce parkingowe
historia z mojego podwórka :
Stoi sobie autko od takie stare mondeo może z 1999 nie miało zamkniętych drzwi ale nikt nie pruł tapicerki nie wybijał okien. Dzieciak miały zabawę auto stało sobie rok jedne dzieci bawiły się w zaszybkich za wściekłych inne skakały po dachu.
Po czym na ulicy na jedną noc zgasło światło zgadnijcie co rozświetlało mrok nocy... Płomienie Mondeo. Wrak stał jeszcze przez kolejny rok prawie. Nawet janusze mechanicy przychodzili po części ze spalonego silnika, a niektórzy nawet z siekierą i młotkiem w ręku wyrywali potrzebne części (w dzień rzecz jasna) ale dzieci nadal miały zabawę robiąc fikołki mondeo przez jakiś czas do puki ktoś się nie zlitował i nie zabrał wraku na złom.
Stoi sobie autko od takie stare mondeo może z 1999 nie miało zamkniętych drzwi ale nikt nie pruł tapicerki nie wybijał okien. Dzieciak miały zabawę auto stało sobie rok jedne dzieci bawiły się w zaszybkich za wściekłych inne skakały po dachu.
Po czym na ulicy na jedną noc zgasło światło zgadnijcie co rozświetlało mrok nocy... Płomienie Mondeo. Wrak stał jeszcze przez kolejny rok prawie. Nawet janusze mechanicy przychodzili po części ze spalonego silnika, a niektórzy nawet z siekierą i młotkiem w ręku wyrywali potrzebne części (w dzień rzecz jasna) ale dzieci nadal miały zabawę robiąc fikołki mondeo przez jakiś czas do puki ktoś się nie zlitował i nie zabrał wraku na złom.
k................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
dashadow napisał/a:
czyli jakby odpukać coś Ci się stało i wylądowałbyś na dłużej w szpitalu, a w międzyczasie zeszłoby Ci powietrze z kół, to można Twój samochód wyj🤬
Nie ma za co.
A teraz na poważnie. To tak logicznie. Jakbyś chciał, to masz telefon, zadzwonisz, ktoś znajomy, z rodziny zawsze podejdzie sprawdzi jak z samochodem. Po drugie. Nie piszę tutaj o samych kołach, to tylko jeden z wielu czynników. Wielu z was sami na pierwszy rzut oka potrafi rozpoznać wrak do utylizacji.
