Wysłany:
2015-12-14, 1:02
, ID:
4329692
2
Zgłoś
100% racja z tą "techniką". Sztuka walki to sztuka życia, a nie tylko lania po twarzy i jedna z ważnych zasad każdej sztuki walki to po pierwsze mądre unikanie konfrontacji (aikido co ciekawe uczy samoobrony by z jak najmniejszą krzywdą dla przeciwnika pokazać mu, że źle robi atakując, chyba że to nie zadziała używa się bardziej bolesnych technik). Dodatkowo gdzieś na yt (nie pamiętam tytułu ale chyba nawet na sadolu to było) jest filmik jak instruktor bronił się przed dzieckiem "uzbrojonym" w czerwony marker, który miał być odpowiednikiem noża. Okazało się, że na pierwszy rzut oka instruktor łatwo wygrał i odebrał "nóż", jednak ślady markera na jego ciele w kilku miejscach były śmiertelne.