Jak mozna cieszyc sie z umytego motocykla
14
317
BMWswap napisał/a:
@rmaya
gdybys nie był debilem, zauważyłbyś
poza tym jeżeli czegoś nie rozumiesz to może ty jesteś głupi a nie to co oglądasz...
..tym czasem filmik ma 6 piw a ty ze swoim debilnym komentarzem żadnego
Niby masz 30 lat, a po Twoich niektórych komentarzach (chodzi mi o głupie i w ogóle nie śmieszne obrażanie innych użytkowników) można wnioskować że zatrzymałeś się w rozwoju gdzieś w gimnazjum. W jednym z komentarzy przeczytałem, że skończyłeś informatykę.. hmm ja tak nie uważam ale często mówi się że informatycy całe swoje życie spędzają przed komputerem. Przez co nie uczestniczą w życia towarzyskim i p🤬li im się w bani.. może coś w tym jest
Tyle jeśli chodzi o Twoją osobę, teraz możesz mi jechać ile chcesz.. lecz ja już zakończyłem ten temat.
Pozdrawiam
a................0
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Ehm... Nie jeździłem za dużo na motocyklach i nigdy żadnego nie umyłem, ale to tutaj wygląda nieco inaczej niż sposób, w jaki mój brat mył swoje motocykle. Śmiem twierdzić, że koleś na filmiku robi to źle, bo chyba nie wszystkie elementy lubią wodę, nie mówiąc o tej chemii do mycia.
M................h
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
alan10 napisał/a:
(...) bo chyba nie wszystkie elementy lubią wodę, nie mówiąc o tej chemii do mycia.
U mnie w okolicy fakt faktem występują takie elementy, które nie przepadają za wodą oraz tą chemią do mycia zwłaszcza używanych któryś dzień z rzędu tych majtek, jak domniemam w stanie finalnego rozkładu - potocznie nazywanych żulostringami
