Popielniczka,dokładnie.Jestem "katolem" ,ale kawały o księdzach pedofilach i ministrantach mnie śmieszą,o ile są raz na miesiąc a nie k##a codziennie. 
Tak poza tym ,u mnie w mieście proboszcz miał "wtopę" ,bo straż leśna znalazła go w nocy w lesie z młodą suczą ^^ Od tamtej pory ,frekwencja w takowym kościele -50 %  
 
 
I te miny idących w zaparte mocherów  
