Moje roślinki sama sobie uprawiam bez żadnych oprysków, bo doskonale wiem, czym są strzykane te z marketu. Chłopie nie ucz matki jak się dzieci robi.
Wymień wszystkie gatunki roślin, które można jeść, a potem uświadom sobie, że wegetarianizm to nie trawa i szyszki czy żołędzie.
nie muszę, bo nie odżywiam się tylko błonnikiem. specjalnie zamawiam burgera z wołowiną, wieprzowiną oraz kurczakiem, żeby mieć pewność że dla mojego nieba w gębie ubito aż trzy zwierzęta, a takim jak ty dupa robiła trzaaaask.
a facetowi co do żarcia dajesz też roslinki ?
roslinki myslisz ze nie są też pompowane chemia ??
ja lubie mieso ale jem je wlasciwie od świeta