mój ojciec pracuje w warsztacie samochodowym i czasem jak opowiada co klienci, głownie faceci tam wyczyniają...
tuz za bramą stoi pan i mówi, ze w tej strefie to juz tylko pracownicy prowadzą auta i trzeba oddac kluczyki
ja bym odjechal jej autem , wyciągnoł martwego kolesia , naj🤬 jej kluczem płaskim 22 wyr🤬ał kluczem pneumatycznym , przywiązał pod ścianom i przyp🤬olił w nią jej autem tak jak ona .