Za każdym razem, gdy ma wyjść nowy silnik pojawia się to debilne pytanie retoryczne ''Jak będą wyglądały gry przyszłości?''
Srak, k🤬a!
Ten silnik jest c🤬jowy i nie wiem, jak można się tym ekscytować. Fakt, efekty cząsteczkowe są spoko, ale spójrzcie, k🤬a, na te zasłony... Wygląda to jak z ''Operation Flashpoint''

Lawa również wygląda kiepsko.
Poza tym nic po silniku, jak gry nadal będą robione tak, jak jest to do tej pory - minimalny wysiłek twórców, ale za to p🤬lna kampania marketingowa, która gimbusom wpoi do łba, że ''musisz to mieć''. A potem kupujesz takie gówno i co chwilę masz ''Quick time eventy'' i wciskanie tysiąc razy jednego klawisza, żeby twoja postać zrobiła krok do przodu...
Taki Quake 2 w swoim czasie również miał rewolucyjną grafikę, mieścił się na
1CD!!! i zapewniał wiele godzin gry w Single Player, a potem siekało się w multi. A teraz kupujesz grę i po pół roku twórcy przestają wspierać serwery, żebyś się za bardzo, k🤬a, nie przyzwyczaił i nie zapomniał czasem kupić drugiej części bo ''musisz to mieć inaczej jesteś zerem!''
P🤬lę takie granie...