Dupa tez Ci śmierdzi i roznosisz nia bakterię... Nosisz jakąś dodatkową maseczkę albo korek jak wychodzisz? Mam nadzieję, że nie myślisz, iż brudne majty i spodnie są tak szczelne, że nic nie ma prawa przenikać na zewnątrz. Nie ogarniam... ciężko Ci wcisnąć korek w dupę na 2-3 minuty czy uważasz to za głupie? Wiesz, że na skórze masz od groma różnego "towaru", na ubraniach, w powietrzu... Dlaczego nie używasz jednorazowych worków do zakrycia całego ciała? Nie mów, że sprawia Ci to problem lub jest głupie...
Nastraszyli głupich, strachliwych ludzi i boom. Połowa globu ma iq 100 i niżej, jakaś część to pelikany, kolejni paranoicy. Robi się z tego 70% populacji niedojebów, którymi mozna sterować jak marionetkami podając najśmieszniejsze informację do PRYWATNYCH mediów...
PS. uważam, że jak ktoś chce robic z siebie idiotę to ma do tego prawo, ale tez ma obowiązek odp🤬lić się od reszty myślących ludzi... Nikt po tak straszliwej chorobie nie wraca do pracy, nie wychodzi do ludzi i nie p🤬li jakie to straszne, że tydzien mial temperature i kaszel... Bać się będziesz mógł jak sam założe maskę.. Ale wtedy obawiam się, że nic nam nie pomoże bo to będzie prawdziwa pandemia
Powtórzę jeszcze raz. Ludzie przez tysiące lat ewolucji świadomości są dokładnie tacy sami. Kiedyś się coś o zaćmieniu p🤬lnęło i srali po krzakach. Dzisiaj p🤬lnie się, że jak nie będzie miał maseczki to umrzesz i większości odp🤬la. Od początku stałem z boku i się śmiałem, gdy nasz mości minister najpierw mówił, że to gówno daje (czyli taka jaka jest prawda), a potem, że daje, a potem, że on nie nosi, bo nie ma objawów. Ale ciemny lud w większości nawet tego nie zauważył, bo jest ciemny i głupi i zasługuje na tyranie go we wszystkie otwory. Ci mądrzejsi jakoś się zawsze prześlizgną, a pelikany będą w dupie. I k🤬a dobrze.
Dupa tez Ci śmierdzi i roznosisz nia bakterię... Nosisz jakąś dodatkową maseczkę albo korek jak wychodzisz? Mam nadzieję, że nie myślisz, iż brudne majty i spodnie są tak szczelne, że nic nie ma prawa przenikać na zewnątrz. Nie ogarniam... ciężko Ci wcisnąć korek w dupę na 2-3 minuty czy uważasz to za głupie? Wiesz, że na skórze masz od groma różnego "towaru", na ubraniach, w powietrzu... Dlaczego nie używasz jednorazowych worków do zakrycia całego ciała? Nie mów, że sprawia Ci to problem lub jest głupie...
Nastraszyli głupich, strachliwych ludzi i boom. Połowa globu ma iq 100 i niżej, jakaś część to pelikany, kolejni paranoicy. Robi się z tego 70% populacji niedojebów, którymi mozna sterować jak marionetkami podając najśmieszniejsze informację do PRYWATNYCH mediów...
PS. uważam, że jak ktoś chce robic z siebie idiotę to ma do tego prawo, ale tez ma obowiązek odp🤬lić się od reszty myślących ludzi... Nikt po tak straszliwej chorobie nie wraca do pracy, nie wychodzi do ludzi i nie p🤬li jakie to straszne, że tydzien mial temperature i kaszel... Bać się będziesz mógł jak sam założe maskę.. Ale wtedy obawiam się, że nic nam nie pomoże bo to będzie prawdziwa pandemia
Okay, szybki rachunek:
1. Co może się stać gdy wirusa nie ma a ludzie zachowują praktyki przeciwko pandemii (które swoją drogą są takie same jak przy każdej innej pandemii, która się może wydarzyć)
- Nic, poza zmniejszoną ilością zachorowań na mniej zagrażające zdrowiu choroby... Można też doliczyć doświadczenie nabyte w wyniku tej "symulacji" i bycie bardziej przygotowanym jako społeczeństwo do poradzenia sobie z podobnym problemem w przyszłości, gdy już "prawdziwa" pandemia *czegokolwiek* wystąpi. Potraktuj to jak szkolenie typu "co robić w przypadku pożaru".
2. Co może się zdarzyć gdy wirus jest a debile nie stosują praktyki przeciwko pandemii?
- Pandemia może przedłużyć się o następnych kilka lat zabijając sporą ilość ludzi.
Co jest bardziej opłacalne? Zacisnąć pośladki i zastosować się do nieszkodliwych poleceń, które nie zajmują więcej niż 10min dziennie czy "Bo ja wiem lepiej" i przyczyniać się do regresu jak każda inna patologia w każdej innej dziedzinie życia?
No i dobrze. Jazda z szajbusami. Czuby będą zmuszać innych żeby się truli wydychanym powietrzem, tylko i wyłącznie dla obłódnego poczucia bezpieczeństwa.