islam - religia pokoju i miłości
7
423
Sounds great
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Ten świat jest poj🤬y. Religia to coś, co miało łączyć, a nie dzielić. Około 60% konfliktów jest właśnie przez RELIGIE. Ale wracając do wydźwięku dowcipu - skoro zostalem ochrzczony to jestem chrześcijaninem, ale konstytucja daje wolność wyznania. Przechodzę na islam, r🤬am owce i zabijam ludzi, bo mam taki kaprys i wracam z powrotem do chrześcijaństwa. No czy to k🤬a nie jest głupie?
up
Wystarczysz, że zostaniesz góralem. Możesz legalnie r🤬ać owce, nienawidzić pedałów i feministek, nap🤬lać po pijaku żonę, kochać papieża-Polaka, być solą ziemi, tej ziemi.
Kawał nietrafiony:
Akurat kobieta ma według prawa dużą łatwość rozwiązania kontraktu małżeńskiego. Nie ma jak w katolicyzmie, że małżeństwo to sakrament i trzeba trwać z mężem pijakiem, dopóki cię nie zakatuje albo nawróci się słuchając pobekiwania proboszcza.
Wystarczysz, że zostaniesz góralem. Możesz legalnie r🤬ać owce, nienawidzić pedałów i feministek, nap🤬lać po pijaku żonę, kochać papieża-Polaka, być solą ziemi, tej ziemi.
Kawał nietrafiony:
Akurat kobieta ma według prawa dużą łatwość rozwiązania kontraktu małżeńskiego. Nie ma jak w katolicyzmie, że małżeństwo to sakrament i trzeba trwać z mężem pijakiem, dopóki cię nie zakatuje albo nawróci się słuchając pobekiwania proboszcza.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Kalibur napisał/a:
Ten świat jest poj🤬y. Religia to coś, co miało łączyć, a nie dzielić. Około 60% konfliktów jest właśnie przez RELIGIE. Ale wracając do wydźwięku dowcipu - skoro zostalem ochrzczony to jestem chrześcijaninem, ale konstytucja daje wolność wyznania. Przechodzę na islam, r🤬am owce i zabijam ludzi, bo mam taki kaprys i wracam z powrotem do chrześcijaństwa. No czy to k🤬a nie jest głupie?
z tego co wiem ten co wyrzeknie się islamu zasługuje na śmierć (według koranu oczywiście), więc powodzenia z twoim planem.
@up w sumie wszyscy: Mieszacie prawo i religię. To, że islam czy jakakolwiek inna religia jakiegoś zachowania nie potępia nie zmienia absolutnie niczego w obowiązującym prawie. Możesz ukamienować żonę i pewnie twój imam nic ci nie powie, ale siedzieć do świeckiego więzienia i tak pójdziesz. Wydawało mi się to dość oczywiste dla każdego przynajmniej średnio-rozgarniętego człowieka. Dzięki chłopaki za pokazanie, że się myliłem...
Cyrk,
rozdzielenie religii i prawa to coś, do czego z trudem dotarliśmy albo docieramy na Zachodzie. Ostatnie wydarzenia w Egipcie pokazują, że nawet w najbardziej zeuropeizowanych krajach muzułmańskich nie jest z tym tak dobrze, jak chciałyby tamtejsze elity. Nowa konstytucja Egiptu wspomina szariat, prawo koraniczne, jako źródło prawodawstwa.
Niemniej żaden Szariat nie pozwala muzułmańskiemu mężczyźnie pastwić się nad żoną (żadną z czterech żon) ani gw🤬cić zwierząt.
rozdzielenie religii i prawa to coś, do czego z trudem dotarliśmy albo docieramy na Zachodzie. Ostatnie wydarzenia w Egipcie pokazują, że nawet w najbardziej zeuropeizowanych krajach muzułmańskich nie jest z tym tak dobrze, jak chciałyby tamtejsze elity. Nowa konstytucja Egiptu wspomina szariat, prawo koraniczne, jako źródło prawodawstwa.
Niemniej żaden Szariat nie pozwala muzułmańskiemu mężczyźnie pastwić się nad żoną (żadną z czterech żon) ani gw🤬cić zwierząt.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Kalibur napisał/a:
Około 60% konfliktów jest właśnie przez RELIGIE.
Skąd zaczerpnąłeś te dane?
[edit] Nie doczekałem się odpowiedzi zatem napiszę tylko, że absolutnie nie masz racji. Natomiast jeżeli chodzi o obecne podłoża konfliktów, to składają się na nie głównie przyczyny: polityczne, militarne, ekonomiczne i powiedzmy sobie szczerze, że dopiero na końcu ideologiczne i kulturowe.
rozumiem wszystko ale nawet pod dowcipem musicie sie tyrac?
