Nie szkoda mi ludzi, którzy mają w dupie swój los, kraj i w ogóle wszystko. Niech się dalej modlą do nieistniejącego Boga o lepsze jutro.
Akurat burdel, jaki zafundowali amerykanie, objął kraje nie będące ociemniałymi religijnymi dziurami na mapie świata. W Iraku trzymano skrajnych religijnych fanatyków za ryj, Syria była w miarę nowoczesnym i światłym krajem, w którym unormowano nawet prawa kobiet. Natomiast w krajach, z którymi amerykanie robią dobre interesy, jak np Arabia Saudyjska, zgw🤬cona kobieta zostaje skazana na więzienie. Także nie zawsze ludzie w tych krajach mają wpływ na swój los.