Wysłany:
2014-05-12, 12:24
, ID:
3203239
1
Zgłoś
Jestem z Bytomia, poznałem kiedyś ludzi z sosnowca i powiem że nigdy nigdzie nie byłem tak miło ugoszczony ani tak dobrze z nikim mi się nie piło. 3 dni nie trzeźwiałem aż trzeba było się w końcu zjawić na uczelni. J🤬 hejterów w sosnowcu jest mniej patologii niż właśnie w takim bytomiu czy innych "lepszych" miastach.