Jako rodzic dwójki dzieci popieram w 100% co piszesz. Jednak kierowca, tez powinien patrzeć przed siebie i za siebie i tez przewidywać sytuację. Oczywiście ilu jest sadoli, tyle będzie zdań i opini na temat tej sytuacji
Ale generalnie czerwona kartka dla tatusiap🤬dusia, madki i kierowcy za kólkiem
Nawet jakby patrzył (a raczej patrzył), to i tak by go nie zauważył. Musiałby za każdym razem wychodzić z auta i sprawdzać czy napewno nic nie ma niżej od jego maski (poroniony pomysł - jak wsiądziesz do auta to kolejna ameba może ci wejść przed maskę. Będziesz wychodził drugi raz? Nawet nie wiesz że ktoś wszedł). W samochodzie nie widać tak nisko. Brak wyobraźni rodziców (i dziecka, lecz od tak małego dziecka nie można tego wymagać).
To samo jest jak widze ameby przechodzące pod tirem na przejściu dla pieszych. Jeśli przechodzisz 10 centymetów od tira, to spodziewaj się że cię nie widzi. "Ale to będzie jego wina!" - co z tego jak już nie będziesz żył.