Nie rozumiem co ma we łbie gość/gościówa nadal popierająca organizację przestępczą będącą u władzy.
Wybór między KO a PISS to wybór między grypą a zaawansowanym nowotworem trzustki.
To wina tuska, opozycji i afrykańskiego pomoru świń. A tak serio to w każdym poważnym kraju po czymś takim kretyn wyleciałby na zbity pysk. Tymczasem u nas...prezydent Dudopis przyznał mu order Virtuti Militari
Pis to stan umysłu.