JoSeed napisał/a:
Zaraz tam zakłócanie... omsknęłam się deczko z drążka, a sasiad z dolu mordę darł, że mu sufit na łeb zleciał...
Akurat masz pecha, bo mam info z pierwszej ręki, na temat waszych wczorajszych wyczynów. Kot w schronisku, ty na dołku i sprawa w toku
Ty brudnopisie ty