Wysłany:
2015-05-05, 1:35
, ID:
3969227
1
Zgłoś
Widzę, że każdy zgromadzony naoglądał się fantasy i myśli, że pojedynki rycerskie to był walki na otwartym polu, przy szmerze strumyczka, w lśniących zbrojach. Liczyły się tylko bronie i umiejętności fechtunku, a zwycięzca otrzymywał białogłową za żonę. Gówno prawda. Jak chcecie zobaczyć piękne walki, pooglądajcie turnieje 1v1.