Iluminaci - Przepowiednia
14
57
A................4
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Ogólnie cała tematyka się powtarza, bo słyszałem już wiele z tych przepowiedni. Materiał ciekawy.
Każdy(a) z Was ma w domu żywność trzymaną gdzieś w szafkach, która może dłużej poleżeć, np. makaron, czy kaszę.
Zastanówcie się - nic by się nie stało, gdybyście mieli tego nieco więcej.
Produkty suche pozostaną zdatne do jedzenia tak długo, jak nie dostanie się do nich wilgoć (wtedy zapleśnieją), lub robaczki (które sklejają jedzenie takimi pajęczynkami) - czyli właściwie na zawsze
Nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość. A nawet powiem, że robi się coraz mniej ciekawie w Polsce, Europie i na świecie. Zawsze warto posiadać pewną ilość zapasów żywności na "w razie czego".
Bo kiedy stanie się to potrzebne, to będzie już za późno, żeby iść na zakupy.
Szkoda Ci kasy? To pomyśl, że ceny przecież idą ciągle w górę, więc tylko zaoszczędzisz
Zainteresowałem Cię? To drugi krok: nie patrz na objętość, czy wagę zapasów - ilość żywności oceniaj tak, że wyobrażasz sobie na ile dni/ tygodni/ miesięcy Ci to starczy.
Na poparcie mojego rozumowania przedstawiam wypowiedzi mądrych ludzi, których nosiła nasza Ziemia:
- A wise man in times of peace prepares for war - Horace (Mądry człowiek w czasie pokoju przygotowuje się do wojny)
- We should provide in peace what we need in war - Publilius Syrus (Powinniśmy w czasie pokoju zgromadzić to, co będzie nam potrzebne w czasie wojny)
Pozdrawiam wszystkie otwarte umysły
Każdy(a) z Was ma w domu żywność trzymaną gdzieś w szafkach, która może dłużej poleżeć, np. makaron, czy kaszę.
Zastanówcie się - nic by się nie stało, gdybyście mieli tego nieco więcej.
Produkty suche pozostaną zdatne do jedzenia tak długo, jak nie dostanie się do nich wilgoć (wtedy zapleśnieją), lub robaczki (które sklejają jedzenie takimi pajęczynkami) - czyli właściwie na zawsze
Nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość. A nawet powiem, że robi się coraz mniej ciekawie w Polsce, Europie i na świecie. Zawsze warto posiadać pewną ilość zapasów żywności na "w razie czego".
Bo kiedy stanie się to potrzebne, to będzie już za późno, żeby iść na zakupy.
Szkoda Ci kasy? To pomyśl, że ceny przecież idą ciągle w górę, więc tylko zaoszczędzisz
Zainteresowałem Cię? To drugi krok: nie patrz na objętość, czy wagę zapasów - ilość żywności oceniaj tak, że wyobrażasz sobie na ile dni/ tygodni/ miesięcy Ci to starczy.
Na poparcie mojego rozumowania przedstawiam wypowiedzi mądrych ludzi, których nosiła nasza Ziemia:
- A wise man in times of peace prepares for war - Horace (Mądry człowiek w czasie pokoju przygotowuje się do wojny)
- We should provide in peace what we need in war - Publilius Syrus (Powinniśmy w czasie pokoju zgromadzić to, co będzie nam potrzebne w czasie wojny)
Pozdrawiam wszystkie otwarte umysły
w................k
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Ant1984 napisał/a:
- A wise man in times of peace prepares for war - Horace (Mądry człowiek w czasie pokoju przygotowuje się do wojny)
- We should provide in peace what we need in war - Publilius Syrus (Powinniśmy w czasie pokoju zgromadzić to, co będzie nam potrzebne w czasie wojny)
Pozdrawiam wszystkie otwarte umysły
Czyli samych kretynów nosi nasza Ziemia. Zamiast myśleć o wojnie skupcie się na pokoju, a wojen więcej nie będzie. Howgh.
Te teorie spiskowe też o dupę roztrzaskać.
wiktormuzyk, świetnie... Tylko że ty nie jesteś sam. Ty zapchasz sobie głowę pokojowym świątecznym wydaniem My Little Pony a twój sąsiad nie musi ciebie słuchać i zapcha sobie łeb mało pokojową książką pt. "101 sposobów na odstrzelenie sąsiadowi dupy".
I tu się cała ta głupia pacyfistyczna teoria rozbija. Jesteśmy różni i różne rzeczy chodzą nam po głowach. I tylko silna armia po obu stronach jest zapewnieniem że każda strona dobrze pomyśli przed atakiem.
I tu się cała ta głupia pacyfistyczna teoria rozbija. Jesteśmy różni i różne rzeczy chodzą nam po głowach. I tylko silna armia po obu stronach jest zapewnieniem że każda strona dobrze pomyśli przed atakiem.
_................_
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
0:59 Ja p🤬le, czyli znaczna część młodzieży szkolnej, rysująca sobie k🤬sy w zeszycie to jacyś sataniści?
Niby dorośli ludzie a w magię i przepowiednie wierzą. Może do wróżki idźcie i zapytajcie się, co was czeka podczas tego "końca świata".
Najśmieszniejsze jest to, że ten filmik jest w "dokumentalnych", po c🤬j w ogóle ktoś robił ten dział, skoro połowa materiałów tu to jakieś gówno, nie mające nic wspólnego z dokumentami.
Niby dorośli ludzie a w magię i przepowiednie wierzą. Może do wróżki idźcie i zapytajcie się, co was czeka podczas tego "końca świata".
Najśmieszniejsze jest to, że ten filmik jest w "dokumentalnych", po c🤬j w ogóle ktoś robił ten dział, skoro połowa materiałów tu to jakieś gówno, nie mające nic wspólnego z dokumentami.
@up
Wstawiłem to dla rozrywki. Wstawiłem do działu dokument bo ma w sobie jakieś tam dokumentalne fakty. Każdy ma inny gust czy to muzyczny czy to filmowy czy jakiś tam i każdemu może się co innego podobać. Sadol podupada i jak mówiłeś że ponad połowa materiałów w dziale "dokumenty" jest kijowa to wina modów ze takie coś puszczają w eter, nie do końca tych co takie materiały zamieszczają. Może i ten filmik jest skazany na zgnicie w czeluściach poczekalni i nigdy nie wyjdzie na główną, ale taki jego los.
A robi źle ten co nic nie robi.
Wstawiłem to dla rozrywki. Wstawiłem do działu dokument bo ma w sobie jakieś tam dokumentalne fakty. Każdy ma inny gust czy to muzyczny czy to filmowy czy jakiś tam i każdemu może się co innego podobać. Sadol podupada i jak mówiłeś że ponad połowa materiałów w dziale "dokumenty" jest kijowa to wina modów ze takie coś puszczają w eter, nie do końca tych co takie materiały zamieszczają. Może i ten filmik jest skazany na zgnicie w czeluściach poczekalni i nigdy nie wyjdzie na główną, ale taki jego los.
A robi źle ten co nic nie robi.
Cały ten "kryzys" ma jakiś cel, jest podtrzymywany za wszelką cenę, bo jak inaczej nazwać zaciąganie kredytów gdy przyczyną "kryzysu" jest zadłużenie?
Impulsem do "kryzysu" był nagły spadek wypłacalności Amerykanów którzy zaciągnęli kredyty, efektem były ogromne spadki na giełdach, pierw amerykanskich później europejskich. Kto oglądał giełdę nowojorską ten wie że mają tam wzrosty od dawna, więc czemu nie jest to impulsem do zakończenia "kryzysu"?
Oglądałem kiedyś film dokumentalny (nie spiskowy) o kontroli mas w państwach komunistycznych, faszystowskich. Rządy najpierw tworzyły problem żeby w końcu rozwiązać go po swojej mysli - czytaj zacisnąć pas na szyi obywateli.
Impulsem do "kryzysu" był nagły spadek wypłacalności Amerykanów którzy zaciągnęli kredyty, efektem były ogromne spadki na giełdach, pierw amerykanskich później europejskich. Kto oglądał giełdę nowojorską ten wie że mają tam wzrosty od dawna, więc czemu nie jest to impulsem do zakończenia "kryzysu"?
Oglądałem kiedyś film dokumentalny (nie spiskowy) o kontroli mas w państwach komunistycznych, faszystowskich. Rządy najpierw tworzyły problem żeby w końcu rozwiązać go po swojej mysli - czytaj zacisnąć pas na szyi obywateli.
podpis użytkownika
Lepiej walczyć o coś niż żyć bez celu