Wysłany:
2015-10-12, 9:14
, ID:
4231764
3
Zgłoś
To jest ul. katowicka, gościu na pz'tach (aglomeracja poznańska) dojeżdża do ronda rataje najprawdopodobniej z miasta Kórnik na przedmieściach. Widać ze to raczej jakiś starszy chłop matisem wybrał się załatwić sprawę do urzędu i przy okazji odwiedzić ciotkę Hankę, po drodze zajechali sobie drogę, któryś wymusił pierwszeństwo, nie włączył migacza. Typ z matisa sie zdenerwował, w dosadny werbalny sposób okazał swoje niezadowolenie i wrócił do auta. Nie widzę tu nic co mogłoby nas wprawić w osłupienie. To nie rosja gdzie takie sprawy kończą sie natychmiastową solówką, dźgnięciem nożem w udo bądź przestrzeleniem kolana.