kacimierz napisał/a:
(...)
Prawda jest taka, że jak by stał w kolejce jak każdy inny pojazd to wypadku by nie było.
Tylko do jasnej cholery, czy to tak trudno zrozumieć kierowcy samochodu, że motocykl przemykający się w korku mu w niczym nie przeszkadza? Przecież gdyby każdy motocyklista wsiadł w swoją puszkę to ten korek byłby tylko dłuższy?
Akurat powiedzmy w korku motocyklista może skorzystać z tego, że jest motocyklem i ma powiedzmy "przewagę" nad samochodem, bo nie musi stać, ale jest milion różnych sytuacji w której to samochód jest górą. Ten sam motocyklista, który przemyka się w korku będzie moknąć gdy będzie ulewa, będzie obrywał wodą z piaskiem po oczach, a wtedy kierowca samochodu będzie siedział w swoim wygodnym, komfortowym fotelu słuchając ulubionej piosenki lub ewentualnie rozmawiając przez telefon... Na naszych drogach jest strasznie dużo agresji i ewidentnie widać, że mnóstwo kierowców jeździ tak jakby całą resztę chciała zabić i tyczy się to zarówno kierowców samochodów, motocykli jak również tirów i innych pojazdów.