Nie sądziłem, że przez noc dojdzie tyle odpowiedzi, ale trudno, po kolei.
napisał/a:
już jeden koleś ci wygarnął, że próbujesz tutaj się dowartościować i na chwilę zapomnieć, że jesteś białostockim kmiotem w Gdańsku to żeś się tydzień nie odzywał
Primo - taką mam pracę, że czasem mnie tydzień w domu nie ma. Przez najbliższy tydzień też mnie nie będzie, co wcale nie znaczy, że po twojej wypowiedzi skuliłem uszy i uciekłem pod stół.
Secundo - jeśli ktoś, po zwróceniu mu uwagi na niedoskonałości w jego poglądach bądź rozumowaniu, odgryza się nie argumentem, ale dopieprzeniem się do mojego prywatnego życia, pokazuje tym samym tylko i wyłącznie swój niski poziom i brak umiejętności prowadzenia merytorycznej dyskusji.
Qboos napisał/a:
Prometeus Coprophagus (...) - nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale swoimi wypowiedziami udowadniacie, jak bardzo jesteście ograniczeni. Nienawiść do innych narodów?
Gwoli ścisłości, bo z mojej pierwszej wypowiedzi mogło to nie wynikać w prost - nie gardzę Węgrami, gardzę członkami Jobbiku i innych ugrupowań spod znaku wzniesionej w górę prawej ręki, gdy lewa jest zajęta masturbacją przed portretem Adolfa bądź innego totalitarystycznego śmiecia. Niezależnie od tego, czy chodzi o obywateli Polski, Węgier, Francji, czy też Marsa.
Pozdrawiam.