"prawdziwym hitem jest najnowszy artykuł brytyjskiej gazety, w którym dziennikarz analizuje polski hymn Koko Euro Spoko...
Okazuje się, że grupa starszych pań z Jarzębin śpiewa jego zdaniem hymn o... kokainie! Twierdzi, że słowo "koko" to w młodzieżowym slangu określenie narkotyku. Wniosek zatem oczywisty - nasz hymn zachęca do brania narkotyków w trakcie Euro.
Tytuł piosenki przykuwa uwagę, ponieważ "koko" w polskim slangu oznacza kokainę, a piosenka wysyła tak negatywny sygnał do młodych ludzi – oburza się Daily Star. Gazeta stwierdza też, że "większość Polaków uważa piosenkę za najgorszy hymn na świecie"."
pudelek.pl/artykul/40878/brytyjska_prasa_koko_euro_spoko_to_piosenka_o_kokainie/