Życia nie znają... W PRL takie zdarzenia były na porządku dziennym. Potem gówniak, co najwyżej, latał z gipsem na łapie... A teraz od razu tragedia , teorie spiskowe, depresja, nagonka w mediach i zakaz używania huśtawek 😂.
Było was jedenaścioro, mieszkaliście w jeziorze...
Kiedyś siedzenie w domu było dla dziecka jak kara, ciągle na dworze. Teraz odwrotnie.
Teraz tylko komputer i telefon. Chociaż ja miałem kompa i jakieś gierki typu medal of honor ale pograłem z godzinę a potem na osiedle. I co racja to racja wolałem dostać wp🤬l niż karę na wyjście bo to było najgorsze