Na zajęciach "podstawy teorii walki zbrojnej" wykładowca mówił, że najemnicy podejmowali się każdego wyzwania z wyłączeniem walki przeciwko naszej Polskiej konnicy
Jak husaria wjeżdżała na pełnej to nie było c🤬ja we wsi. Kązdy rusek, niemiec czy ciapaty była dupa cicho. Zawsze się tym jarałem, jaram i będę jarać. Poza tym kiedyś w ogóle byliśmy zajebistą potęgą. Tylko szkoda że to było kiedyś.
No, prawie jak wtedy kiedy dresy z bejsbolami w na beemkach pod dyskę w Kosomłotach podjeżdżają...